Niesmak. Po prostu. To tak jak kac, po imprezie. Troche strasznej, troche smiesznej. Popilismy, poplotkowali, posmialismy sie troche. Ktos zaplakal... W lazience jakas parka uciela sobie "krotki romans".. Az w koncu, ktos puscil "pawia", na srodku pokoju, i zaczelo smierdziec..
Mam wrazenie ze impreza sie konczy... Mialo byc pieknie .Taniec z gwiazdami, mial byc. A konczy sie tancem na rurze. Jak w tanim burdelu,. Z tasmami.. Carmagnola ... Rewolucja z natury swej pozera swoje wlasne dzieci. Tak bedzie i tym razem. To pewne....
Tylko plama po "pawiu" zostanie....
Carmagnola* - taniec z okresu rewolucji francuskiej, wykonywany przy wtorze piesni rewolucyjnej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz