Bishops park
Londyn to jedno z najciekawszych miast swiata. I najpiekniejszych. Trzeba tylko patrzec uwaznie i nauczyc sie, czytac to miasto. Mam tu wiele ulubionych miejsc, cichych zakatkow, zaulkow, ktore dla mnie sa esencja tej wielkiej metropolii. Z perpektywy jakiegos zaulka nie wydaje sie Londyn takim wielkim, jakim jest w rzeczywistosci. Archipelag dzielnic ( to z Pamruka). Nie Big Ben, Parlament czy katedra sw Pawla, nie londynskie monumenty, stanowia piekno, ktore wciaz mnie zachwyca . Zapraszam wiec na spacer do jednego z moich ulubionych londynskich zakatkow....
Pamietacie film pt. "Omen" ? Ten pierwszy, z Gregorym Peckiem. Dobrze . Popatrzcie na zdjecie z lewej. To z tego wlasnie kosciola w czasie burzy spadla iglica, przebijajac na wylot wloskiego, szalonego troche ksiedza. Ogladajac to na ekranie, balem sie wtedy potwornie. Musicie pamietac ta scene! Gdy szedlem wiele lat temu, po raz pierwszy do Bishops parku, od strony Putney, zatrzymalem sie na chwilke na moscie i mialem wrazenie ze znam juz to miejsce. takie swoiste deja vu. Ale nie od razu dostrzeglem zwiazek pomiedzy tym filmem a parkiem. Mieszkalem w tym czasie po przeciwnej stronie Tamizy, w dzielnicy Putney i park ten stal sie od pierwszej w nim wizyty, ulubionym miejscem moich niedzielnych spacerow. Pewnego razu, bedac nad Tamiza, nagle rozpoznalem to miejsce. To byla sceneria z "Omenu". I deptak nad rzeka i kosciol, pod ktory natychmiast pobieglem. To rzecz jasna nie wszystkie atrakcje tego niezwyklego miejsca. W glebi parku od strony polnocnej. przy starym Palacu Biskupim znajduje sie jeden z tych "ukrytych" miniaturowych ogrodow botanicznych, ktorych w Londynie nie brak. Ogrod z otoczony starym ceglanym murem. Tajemniczy jak z innego filmu. Szczegolnie wieczorem. Magiczne miejsce. przecudne. zwlaszcza wiosna.. Od poludnia Tamiza i piekny widok na Putney i wieze kosciola ST. Mary the Virgin, a takze na jeden z londynskich mostow. Reszte sprobujcie odkryc sami... Naprawde warto spedzic tu kilka godzin obserwujac na przyklad przyplyw lub odplyw rzeki, i zwiazana ztym roznice poziomu wody. Calkiem spora. W czasie przyplywu Tamiza "plynie pod prad". Od strony zachodniej park zamyka stadion pilkarski FC Fulham. Ale nie chce zaczynac o pilce, bo przeciez rozpoczal sie mundial i moglbym tego posta nigdy nie dokonczyc..

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz