Po raz kolejny obejrzalem wczoraj "Lot nad kukulczym gniazdem", Milosa Formana. To moj film na "bezludna wyspe" Znam ten film juz na pamiec, ale dla mnie jest wciaz aktualny i swiezy To taki wielopoziomowy obraz, wlasciwie to mozesz zobaczyc to co chcesz zobaczyc. i jest ok. Czasami ogladam go jako komedie, ot po prostu zeby sie posmiac. Ale nawet wtedy, po obejrzeniu tego filmu, zadaje sobie kilka pytan. Zawsze. Wciaz, bez odpowiedzi.... Co "wazy" wiecej , ambiwalencja czy zaangazowanie ? I klasyczne. Kto tu jest normalny ? ( w swiecie, w moim otoczeniu). I idac dalej, kto komu dal prawo decydowac o tzw "normalnosci" lub "nienormalnosci" innych...... polecam, milej niedzieli wszystkim zyczac.
,, trzeba się śmiać z wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę i nie dać się zwariować."mialem 3 egzemplarze tego dziela, Jack Nicholson jako
OdpowiedzUsuńRandle Patrick McMurphy to ktos z kim czulbym sie jak brat.Normalnosc.co to qwa jest.Dążąc do normalności łatwo zwariować:)lepiej byc prawdziwkiem.